Nie jestem rekruterem, ale zdarza mi się prowadzić procesy rekrutacyjne. Komuś, kto nie zajmuje się tym zawodowo organizacja i koordynacja procesu to za każdym razem improwizacja.
Daty i terminy spotkań zapisane na CV, w kalendarzu – tym cyfrowym także, w notatkach, a na koniec i tak trudno się odnaleźć.
Szukając wsparcia w necie natrafiłem na onlinowe narzędzie Interview Record z claimem: „Speed up. See more. Choose the best.”
Po kilku przeprowadzonych procesach podsumuję to tak: jestem wdzięczny, że tego dnia zajrzałem do netu. To narzędzie zaoszczędziło mi ogromną ilość czasu i wykonało za mnie połowę roboty. Uporządkowało CV, zautomatyzowało pierwszy stopień weryfikacji poprzez odpowiedzi online, pozwoliło dokonać oceny kandydatów i przejść do drugiego etapu.
Kto nie korzystał, niech żałuje, mnie nie jest stać na notatki na karteczkach i brak profesjonalnej koordynacji. Uzupełniając vacaty w zespole nigdy nie pozwolę sobie na nieprofesjonalną rekrutację.
Polecam z pełnym przekonaniem.